środa, 19 lutego 2014
Chroń swoje okno
Zawsze po nocy przespanej przy uchylonym oknie budziłam się rano z czerwonym śladami ukąszeń na całym ciele. Drapanie, powolne gojenie i smarowanie jakimiś cuchnącymi maściami wpieniło mnie któregoś razu tak bardzo, że zamówiłam moskitierę. Co prawda mam tylko jedną, ale przekładam ją raz na okno w pokoju, innym razem na to w salonie, itp. Siateczka ma drobne dziurki ,a zatem nie wpuszcza żadnych owadów – a wietrzyć można do oporu! Spokojne noce zawdzięczam: Ventana Stolarka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz